niedziela, 6 lutego 2011

Chryje ideowe

Pomyślałem, że dawno już nie było porządnej fandomowej chryi ideowej. Są dyskusje, czasem ostre, często pobudzające intelektualnie – ale to nie chryje. A przecież bywały takowe. Pojawił się artykuł albo opowiadanie, ktoś z fantastów powiedział mądrą rzecz, co inicjowało wrzenie. Deliberowały fora i piwne dyskusje w realu, czasopisma pękałyby od polemik i komentarzy kanibalizujących zwykła publicystykę. Działo się i fandom żył.
Ponieważ na razie jest spokojnie, podaje poniżej mój osobisty ranking najważniejszych chryj ideowych ostatnich lat.

1. Krajobraz po zwycięstwie — chryja chyba najpotężniejsza, wystarczy przejrzeć pisma i internet, by zostać porażony bezmiarem polemik, komentarzy oraz dyskusji. Co więcej, mniej więcej teraz możemy zacząć weryfikować zawarte w "Krajobrazie" prognozy. Które się sprawdziły.

2. Fabryka pisarzy, czyli drugi w historii S.O.D. (potem przenieśli się na Esensję). Za tę dyskusję wielu obraziło się na dukaja&Orbitowskiego&Szostaka (ze wskazaniem na pierwszego). Właściwie nie wiem, dlaczego. Fabryka Słów i Klub Tfurcuf to fenomeny czysto materialne. Żadne tabu, ani religijne ani świeckie. Zatem można je analizować, oceniać, a nawet krytykować.

3. Crossgate — skandal ważny z dwu powodów. Po pierwsze, po raz pierwszy chyba spór całkowicie przeniósł się do internetu. Periodyki papierowe w ogóle nie zareagowały. Może chciały, tylko nie były w stanie nadążyć – cała sprawa zamknęła się w ciągu miesiąca. Po drugie, Kuba Ćwiek złamał drugie największe (obok recenzowania książek polskich autorów przez kolegów po fachu) tabu fandomu — kwestie finansowe. Po nim wypowiedzieli się inni poszkodowani pisarze (w tym tacy, któych znam osobiście i wierzę na słowo), redaktorzy, wydawcy, fani. Wrzało na tylu możliwych forach i blogach, że nie dało się nadążyć.
I co z tego wynikło? Była odwilż, czas zwiększonej przejrzystości. Potem chyba tabu wróciło. Poza tym Fabryka przestała tak łatwo wydawać mniej znanych autorów, porozwiązywała umowy pod byle pretekstem, przerzuciła się na lokomotywy plus przekłady.

4. Kres kończy karierę. Może nie chryja, bo na wieść, że Feliks W> Kres już więcej nic nie napisze, nie wywiązała się żadna specjalna dyskusja. A szkoda, bo dla mnie to głos w konflikcie artyści vs. rzemieślnicy. Bo czy rzemieślnik może się wypalić? Może być tak, że garncarz przestanie lepić garnki. Rozumiem, że może mu uciąć rękę, albo trafi go paraliż, ale żeby bezpowrotnie stracił ochotę?
Więc — po tylu latach i słowach — jednak artysta?

10 komentarzy:

  1. A gdzie KTL atakujący forum NF, występując w roli akuszerki Drugiego Obiegu? ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewentualnie VanderMeergate, gdy Solaris się skapnął, że Mag kupił prawa na następne książki tego autora. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. @czereśnia: o Drugim Obiegu będzie wielki wpis. Coś w rodzaju epopei zmiksowanej z mitem założycielskim. Tylko muszę dopytać o nieznane mi podskórne nurty (czyli rozmowy na GG prowadzone przez agrafka, drakena, harko i nosiwodę :))

    @Maeg: a ja myślałem, że MAG wziął Vandermeera, bo Solaris nie chciał już go wydawać. Podobno jest wyjątkowo stratny nawet jak na poziom Uczty (nie wiem dlaczego, przecież to miszczu)

    OdpowiedzUsuń
  4. To czy chciał czy nie, to pewnie się nie dowiemy, ale przeszła nawet mała burza z udziałem WS i AMa na forum Katedry, ale na forum Solarisu też coś było.

    W skrócie Solaris był zły, że Mag podkupił im autora, choć WS wcześniej pisał, że wie o tym. Długa historia, najlepiej poszukać sobie i poczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ktoś powinien to wszystko skopiować, opracować, dodać komentarze i przypisy i wydać.

    Podskórne nurty? Łał.
    Nivak zabrakło w liście obecności. A to ona dzierży zapisy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe czy ktoś kiedyś spisze historię fandomu.
    Zapamiętam, że Nivak.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzemieślnik nie może się wypalić... ale może przestać odczuwać konieczność pracy :)

    Awantura VanderMeerowa w sumie mała była: ot, jedni strzelili focha, a drudzy udawali, że nie wiedzą o co chodzi. I w sumie chyba nikogo oprócz zainteresowanych i kilku osób w sieci to nie wzruszyło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mieliśmy co czytać przynajmniej, teraz zostały nam tylko docinki Solarisu w kierunku Maga co jakiś czas. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odezwał się w Tobie wewnętrzny anarchista, tak?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja chętnie skrótowo wyjaśnię, skąd nazwa Drugi Obieg :)

    OdpowiedzUsuń