środa, 11 maja 2011

Linki

Wrzucam dwa nowe linki na blogaska.
cormacmc.blogspot.com/ — blog polskich miłośników prozy Cormaca MacCarthy'ego. Miejsce warte odwiedzania, bo nie jest byle fanpejpejdż, ale poważne przedsięwzięcie, na równi z egzystującą w symbiozie stroną. McCarthy to wybitny pisarz, o którym mam zamiar skrobnąć co nieco w przyszłości, gdy tylko wyklaruję do końca jakąś ciekawą myśl.

Jawne sny — mam skromne marzenie, że kiedy przestanę być biedny i zajęty jak mysz kościelna w diecezjalnym seminarium, kupię sobie komputer. Nowiutki i wypasiony. A potem zacznę grać we wszystkie gry, których sobie przez lata odmawiałem. Jawne sny utwierdzają mnie w zamiarze i przekonują, że nie jest to marzenie dużego chłopca, ale sine qua non uczestnictwa w kulturze wysokiej.

***
I jeszcze jedno. Przyjrzałem się paru ostatnim wpisom. I zobaczyłem, jak bardzo treść rozmija się z nazwą blogaska. Mam się dziwić, a nauczam. O serialach, czytelnikach, widzach, historii, raz nawet o Śląsku. To nie jest dobre postępowanie. Raz, że dość u nas kaznodziejów i więcej nie trzeba, dwa zaś, że rozejście się tytułu z treścią jest formą oszustwa.
Idealnym przykładem jest znany blog Doskonale szare, podejmujący tematykę globalnego ocieplenia. Nazwę tę mam za genialną, bo w dwóch prostych słowach streszcza naczelną prawdę ogólną (czyli taką, której nikt nigdy nie dowiódł, lecz trzyma się niej każdy przyzwoity człowiek) naszej epoki. Prawda obiektywna nie istnieje, czyste dobro i zło również; nie ma granicy między czarnym i białym, wszyscy byli umoczeni. Wszystko jest doskonale szare. Tymczasem blog twierdzi wbrew nazwie, że obiektywizm jest możliwy oraz wszystko wiadomo, bo się ociepla.
I teraz mogę się wreszcie zdziwić. Dlaczego nie Ziuta wam mówi oraz Doskonale jasne?
Dziwię się, no.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz