poniedziałek, 29 listopada 2010

Fantastyczny Marks

SF nowoczesne
Widmo krążyłoby po Europie, gdyby darwinizm funkcjonował jak Darwin przykazał (bo teraz to jakiś obłęd; jeśli nie ewoluują zwierzątka, tylko samolubne geny i memy, to prawdopodobne jest, że w naszym marksowym układzie ewoluują nie ustroje społeczne, ale samolubne miasta i maszyny produkcji; w ogóle to marksizm ma być nauką o wyzwoleniu proletariatu, a tu mówią nam że to tylko proces i w dodatku bezcelowy), a jakaś dobra dusza sfalsyfikowała teorię gier – widmo komunizmu.

SF klasyczne
Widmo będzie krążyć po Europie, ale raczej widmo spektralne, bo w SF duchów nie ma (na wersji angielskiej ciąży grzech literówki – ma być "spectrum", nie "spectre"), niemniej będzie krążyć, bo roboty będą nim machały; fajnie to będzie wyglądało z rakiety na Marsa, takie kółeczka kurzu na powierzchni Ziemi; możliwe też, że to tęcza kolorowych tubek z jedzeniem będzie to widmo – widmo komunizmu.

Fantasy
Widmo krąży po Mordorze, Cymmerii, czy tam Meekhanie, krąży nisko, przemyka magią niskich aspektów i chaotycznych żywiołów, przez najbliższe 10 tomów sagi będzie tak krążyć i grozić, może nawet dojdzie do bitwy Światła z Ciemnością; ja wiem, to brzmi szalenie eskapistycznie, jakbym był uczniem trzeciej klasy Franklin Delano Roosevelt High w Pasadenie, a dziewczyna, którą lubię, umawiała się z rozgrywającym drużyny futbolowej, ale po prostu ta saga jest fajna, a ono krąży – widmo komunizmu.

Horror
Widmo krąży po Europie, co będę się cackał z jednym nawiedzonym hotelem na indiańskim cmentarzu, zwłaszcza, że w Europie nie ma indiańskich cmentarzy; stojąc przed dylematem chałupa, czy kontynent, wybieram kontynent – widmo komunizmu.

New Weird
Widmo krąży po Europie, bo wreszcie ma możliwość, środki oraz czas; komu się nie podoba, niech czeka dalej na nowy tom Pieśni lodu i ognia – widmo komunizmu.


Manipulowany cytat oraz definicję komunizmu jako nauki o wyzwoleniu proletariatu podaję za: Karol Marks, Fryderyk Engels, Manifest partii komunistycznej/Zasady komunizmu, Książka i Wiedza, Warszawa 1979

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz