Do kiosków trafił właśnie październikowy numer Nowej Fantastyki. Wiąże się z tym mała prywata, bowiem znajdziecie w niej moje opowiadanie Leże boga-smoka. Tytuł chyba dość jednoznacznie wskazuje, że jest to opowiadanie fantasy, a motto, które je rozpoczyna, równie jednoznacznie kieruje ku jego odmianie heroicznej, w której łatwo się zauroczyć, jeśli przedawkować Conana. A mnie się to w pewnym momencie zdarzyło.
Nie wdając się w dalsze autoegzegezy, serdecznie zapraszam do lektury.
Here's how this pen upgrade saved my butt at work
3 godziny temu
I am absolutely loving your gorgeous blog! Thanks
OdpowiedzUsuńI am so glad to visit this blog.This blog is really so amazing.
OdpowiedzUsuńPhoto Editing Services