czwartek, 29 sierpnia 2013

Zajdle tuż-tuż

Jeszcze tydzień temu tego nie wiedziałem, ale prawdopodobnie jadę na Polcon. A na Polconie zagłosuję na Nagrodę Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla. Wiem, że pewnie wszyscy mają dość gadania, ale czuję się zobowiązany. Jestem fanem, oddam głos (co do powieści jestem już prawie pewny, opowiadania muszę doczytać; można je za darmo ściągnąć stąd), czyni mnie to jak najbardziej kompetentny. Co więcej, większość dyskusji odbywa się na fejsie i przez to ginie (ale o tym za chwilę).
Miesiąc temu (jak ten czas leci) na Krakonie (wcale nie było tak źle, po prostu chaos w organizacji i chaos w fandomie) odbyła się arcyciekawa debata o Nagrodzie, gdzie między innymi (czyli Stefanem Dardą, Marciem Zwierzchowskim oraz odzywającym się z widowni Michałem Cetnarowskim) udział wziął Kuba Ćwiek. I mówił bardzo sensownie. W skrócie jego tezy wyglądają następująco:
  • Celem Nagrody jest wybranie najlepszych utworów w obu kategoriach. Wybór odbywa się przez głosowanie. Handlujmy z tym (ang. deal with it).
  • Pomimo wszystkich zgrzytów i własnej małości Nagroda jest zauważalna poza środowiskiem fantastycznym. Informacja o niej i nagrodzonych jest co roku drukowana w prasie ogólnopolskiej. Najważniejsze jest więc nie kompromitować jej w oczach świata.
  • Krytykowana przez wielu tajność danych szczątkowych ma w związku z punktem wyżej ten sens, że pozwala ukryć przed światem mankamenty Nagrody (np. często wymieniana śmiesznie mała ilość głosów podczas nominacji i wyborów ostatecznych).
  • Jedynym sposobem na naprawę Nagrody jest praca podstaw. Debata całoroczna, a nie tylko w okresie czerwiec-sierpień, promocja czytelnictwa, edukowanie fandomowych mas na temat Nagrody i ich odpowiedzialności za nią.
Tu miała być szczegółowa analiza tez Kuby, ale jestem na lekkim niedoczasie. W każdym razie: przy tym komunizm wydaje się programem zachowawczym, w ogóle nie nakierowanym na przemianę Człowieka.
Do zobaczenia na Polconie!

1 komentarz: