tag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post1365510972431938875..comments2023-10-28T14:26:16.998+02:00Comments on Ziuta się dziwi: Na co komu fandom?Ziutahttp://www.blogger.com/profile/03510595928053418520noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post-67465903892964426362013-07-05T14:20:19.564+02:002013-07-05T14:20:19.564+02:00No właśnie. Jak Dukaj zgarniał Zajdla za Zajdlem, ...No właśnie. Jak Dukaj zgarniał Zajdla za Zajdlem, ktoś (nie pokażę palcem) ukuł "Dukaja roku". Teraz Ćwiek dostał 4 nominacje, znowu się nie podoba.<br /><br />Jeżeli można znaleźć jakąś prawidłowość, pozytywną moim zdaniem, to fakt, że nominacje i nagrody często zgarniają ci, którzy w jakiś sposób się wyróżnili. Nie zawsze chodzi o popularność pisarza. Magda Kozak chyba nie była gwiazdą fandomu, zanim nie wyszła jej pierwsza książka? W tym sensie jest to pozytywne właśnie, że ozajdlowaną książkę można kupić w ciemno. A że w tym roku nie wyróżnił się nikt nowy?<br /><br />Nie poczuwam się do pełnoprawnej fandomowości, bo nie jestem członkiem klubu. Jednak ten człowiek (wówczas członek klubu), który wyciągnął mnie na pierwszy Polcon, przekonał mnie, że konwentowe życie może być fajne. Teraz on nie jeździ - a ja jeżdżę ;-).Krzysztof Stenografowhttps://www.blogger.com/profile/04566636659746730042noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post-62694074958871564302013-07-03T13:34:09.847+02:002013-07-03T13:34:09.847+02:00Idealistyczny Cedrik :)
Macie rację, może trochę ...Idealistyczny Cedrik :) <br />Macie rację, może trochę pojechałem. Niemniej, co do reszty - rozwiązywać fandom? Serio? Michał Stonawskihttp://stonawski.efantastyka.pl/blog/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post-42025946801407293942013-07-03T07:46:42.345+02:002013-07-03T07:46:42.345+02:00A gdyby fani nominoowali czwartego Indy'ego? :...A gdyby fani nominoowali czwartego Indy'ego? :PZiutahttps://www.blogger.com/profile/03510595928053418520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post-10324794458953598082013-07-03T00:17:42.409+02:002013-07-03T00:17:42.409+02:00Dawno, dawno temu, gdy w Polsce ukazywało się tyl...Dawno, dawno temu, gdy w Polsce ukazywało się tylko jedno pismo poświęcone fantastyce, wszyscy je czytali. Powieści fantastycznych także ukazywało się niewiele, zwykle były albo socrealistyczne, albo starannie wyselekcjonowane. W tamtych, mitycznych, czasach powstała Nagroda. Wszyscy, którzy nominowali do niej kandydatów mieli poczucie Misji, a sami kandydaci czuli, że ocierają się o Wielką Fantastykę właśnie dlatego, że ktoś w ogóle pomyślał o ich nominowaniu.<br /><br />Dziś fantastyki ukazuje się - nawet w kryzysie - znacznie więcej. W dodatku zatriumfowała fantastyka rozrywkowa. Zaskakuje mnie zdziwienie, że zmiany te znajdują odzwierciedlenie w nominacjach do Zajdla. Nagroda fandomu to przy obecnych zasadach nagroda czytelników. A większość czytelników zawsze wybierze rozrywkę. Sarkacie na Ćwieka? Możliwe, że gdybyśmy żyli w Usach, wszystkie nominacje zgarnąłby Zmierzch i jego pociotki.<br /><br />Zajdle są plebiscytem popularności - autora bądź powieści. I obawiam się, że np. Podrzucki będzie zawsze przegrywał z Ćwiekiem (bo Dukaj już niekoniecznie, co może -ale nie musi - świadczyć o irracjonalnych aspektach marki). I co z tego. Żajdel jest nagrodą odbiorców popkultury. A tu zawsze Indiana Jones wygra z Tomaszem z Alwinu. Czy to znaczy, że filmy (pierwsze trzy) o Indym są złe?a.https://www.blogger.com/profile/01679631635558001624noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post-28995910345525246832013-07-02T17:44:57.037+02:002013-07-02T17:44:57.037+02:00E, ja tam co prawda na temat fandomu się nie wypow...E, ja tam co prawda na temat fandomu się nie wypowiem, bo się nie poczuwam (nie jeżdżę na konwenty, czyli chyba odpadam), ale w Zajdlowaniu trochę w czymś innym dopatruję się problemu. Nawet nie chodzi o to, czy mało czy dużo osób głosuje. I ja tam rozumiem, że autor się promuje, luzik. Mamy XXI wiek, pisarz musi to robić, bo zginie. Ale pamiętam, jak to wyglądało, kiedy Stefan Darda walczył po raz pierwszy: on i jego znajomi wrzucali wszędzie info o możliwości głosowania... a ludzie głosowali. Nie przeczytawszy powieści, bo i po co, skoro można poprzestać na "książki nie znam, ale pan Darda zdaje się być miłym facetem". No fakt, autor udzielał się po Internetach, zawsze skory do pomocy i w ogóle - i ludziom to wystarczy. Przy takiej formie nominowania do nagrody po prostu nie ma żadnej kontroli nad tym, czy to faktycznie nagroda za dobrą literaturę czy za to, że ktoś na forum internetowym jest fajnym gościem (ma się rozumieć, jedno drugiego wcale nie musi wykluczać, ale to po prostu dwie różne sprawy i trochę dziwnie rozpatrywać je w jednej nagrodzie).<br /><br />A co do tegorocznych nominacji, to już tak czysto offtopowo i subiektywnie, zupełnie do mnie nie przemawiają. Co prawda "Chłopców" nie czytałam, ale czytałam inne teksty Ćwieka i owszem, niezłe, ale odwłoka nie urywają... trudno mi uwierzyć, że wśród polskich twórców fantastyki nie znalazło się nic lepszego. ;|Fraahttps://www.blogger.com/profile/06946504406936332362noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post-72283622094244537442013-07-02T11:47:39.531+02:002013-07-02T11:47:39.531+02:00"A wszystkich członków spaja poczucie braters..."A wszystkich członków spaja poczucie braterstwa" - sam nie wiem, czy dobry troll, czy idealistyczny Cedrik.nosiwodahttps://www.blogger.com/profile/10741596922172821289noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post-37363634340403759832013-07-02T05:12:36.491+02:002013-07-02T05:12:36.491+02:00Nie spaja mnie żadne poczucie braterstwa z nikim. ...Nie spaja mnie żadne poczucie braterstwa z nikim. Co za stek bzdur właśnie napisałeś.. :DDiabellushttps://www.blogger.com/profile/12679530701444340623noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8622964692174526258.post-84742981807683833722013-07-01T23:42:31.665+02:002013-07-01T23:42:31.665+02:00Głupoty gadasz. Straszliwe.
Najpierw sam zauważas...Głupoty gadasz. Straszliwe. <br />Najpierw sam zauważasz, że fandom nie jest określony, potem chcesz go rozwiązywać. Ale co w zasadzie? Wspólnotę fanów fantastyki (czyli fandom właśnie, jak już wchodzimy w dywagacje, czym jest fandom), kluby, które odpowiadają za takie zjawiska jak konwenty, nagrody i wszelkie inicjatywy? Po cholerę? Bo niektórzy mają z tym problem, że Zajdel jest plebiscytem i rządzi się prawami plebiscytu? <br />Bo nie wszyscy fani fantastyki są w fandomie? Pytasz, kto w nim w zasadzie jest - i ja odpowiem: Ten, kto w nim uczestniczy i czyta fantastykę. Innymi słowy, czytasz fantastykę, jeździsz na konwnty, chodzisz na fora, działasz na tym poletku, wymieniając się doświadczeniami - jesteś. <br />Tylko czytasz fantastykę - jesteś, mój drogi, czytelnikiem fantastyki. Z tym, że oddanie głosu na nagrodę jest już działaniem. <br />Trzon fandomu stanowią kluby i stowarzyszenia odpowiadające za organizacje wszelakich eventów. <br />A wszystkich członków spaja poczucie braterstwa. <br />Rozwiązać to? Nie wydaję mi się. Jest to jedno z bardziej pozytywnych zjawisk kulturowych w Polsce. <br />A dramaty wokół nagrody? Cóż, są zawsze i wokół każdej, bo nie ma zbierzności gustów. Michał Stonawskihttp://stonawski.efantastyka.pl/blog/noreply@blogger.com